{__SARE}
Twój koszyk jest pusty ...
Koszyk
Twój koszyk jest pusty ...
Strona główna » BLOG » Hydrolaty – letni rytuał pielęgnacyjny, który warto znać

Hydrolaty – letni rytuał pielęgnacyjny, który warto znać

Data dodania: 23-05-2025


Hydrolaty – letni rytuał pielęgnacyjny, który warto znać

Lato to dla skóry czas próby. Wysokie temperatury, promieniowanie UV, klimatyzacja, wiatr – wszystko to sprawia, że nasza cera szybciej się przesusza, bywa podrażniona, a jej potrzeby rosną. Czego jej najbardziej brakuje? Ukojenia, odświeżenia i równowagi. I tu na scenę wkraczają hydrolaty – delikatne, naturalne, wielofunkcyjne.

Czym właściwie jest hydrolat?

Hydrolat to efekt uboczny (choć niepozbawiony wartości!) procesu destylacji roślin w celu pozyskania olejków eterycznych. Choć pozornie wodnisty, hydrolat zawiera mikroskopijne ilości olejku eterycznego i mnóstwo rozpuszczalnych składników aktywnych danej rośliny – to właśnie one odpowiadają za jego dobroczynne właściwości pielęgnacyjne. Ma pH zbliżone do naszej skóry, dzięki czemu doskonale ją tonizuje bez naruszania jej naturalnej bariery ochronnej.

Dlaczego warto mieć hydrolat pod ręką latem?

Hydrolaty to produkty niezwykle proste w formie, a zarazem zaskakująco skuteczne. Są niczym zielarska esencja natury – lekkie, świeże i bezpieczne nawet dla najbardziej wrażliwej skóry.

Latem ich obecność w kosmetyczce to prawdziwy game-changer:

  • Tonizują skórę po myciu, przywracając jej fizjologiczne pH.

  • Odświeżają jak chłodna mgiełka – wystarczy kilka psiknięć w ciągu dnia.

  • Nawilżają, nie obciążając – szczególnie w gorące, parne dni.

  • Łagodzą podrażnienia po opalaniu, goleniu czy ekspozycji na wiatr.

  • Wzmacniają pielęgnację – mogą być bazą pod serum lub krem.

  • Nadają się również do włosów – jako lekka wcierka lub podkład pod olej.

Nasze propozycje na lato:

Hydrolat z oczaru wirginijskiego

To wybór idealny dla skóry mieszanej, tłustej i problematycznej. Działa antybakteryjnie, zwęża pory i reguluje wydzielanie sebum. Ale to nie wszystko – doskonale koi skórę po depilacji czy goleniu, sprawdza się również jako delikatny tonik po opalaniu. Jego lekko ziołowy zapach działa jak kojący kompres.

Dodatkowy tip: Można go stosować punktowo na drobne niedoskonałości lub jako łagodzący tonik po maseczkach oczyszczających.

Hydrolat z aloesu

Klasyka natury. Idealny dla skóry suchej, wrażliwej, odwodnionej lub zmęczonej. Głęboko nawilża, regeneruje, chłodzi i działa przeciwzapalnie. Sprawdza się również jako produkt łagodzący po opalaniu czy dla skóry skłonnej do reakcji alergicznych.

Dodatkowy tip: Trzymaj go w lodówce i stosuj jako ratunek po plaży – efekt „wow” gwarantowany.
 

Oba hydrolaty zawierają 99,4% składników pochodzenia naturalnego i są w 100% wegańskie.
 

Hydrolat w codziennej praktyce

Wystarczy kilka psiknięć, by poczuć różnicę – rano jako pierwszy krok pielęgnacji, w ciągu dnia dla odświeżenia, wieczorem dla przywrócenia balansu skórze. Prosty skład, wielka moc.

Warto spróbować także:

  • przed nałożeniem serum lub kremu – poprawia wchłanianie,

  • jako baza pod maseczki w proszku (np. glinkowe),

  • do tonizacji skóry głowy,

  • do rozcieńczania gęstych olejów lub kremów.

Naturalny minimalizm

Hydrolaty są uosobieniem pielęgnacyjnego minimalizmu. To produkty, które nie udają więcej, niż są – ale działają dokładnie tam, gdzie trzeba. I właśnie dlatego powinny znaleźć się w Twojej kosmetyczce na lato.
 



Zadbaj o swoją skórę w zgodzie z naturą.
Bo czasem mniej naprawdę znaczy więcej.

 

 

W Ekodomku w Rybniku (ul. Chrobrego 21) znajdziesz starannie wyselekcjonowane kosmetyki naturalne, w tym nasze dwa wyjątkowe hydrolaty – z oczaru wirginijskiego i z aloesu.

Komentarze (0)

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii BLOG
Sklep internetowy shopGold
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu